Karmienie żółwia zimą

Beata, ndz., 12/11/2006

Wersja do wydrukuWersja PDF

Jeśli nie zimujemy żółwia pojawia się pewien problem z zapewnieniem mu właściwego pożywienia w czasie zimy. W porze letniej mamy niemal pod ręka obfitość przeróżnych ziół i kwiatów, lecz z nastaniem zimy możliwość podawania żółwiom świeżego pożywienia drastycznie spada.

Jednakże jest na szczęście kilka alternatywnych sposobów dostarczenia żółwiom pożywienia w zimie. Pamiętajmy jednak, że będą one pociągać za sobą wcześniejsze przygotowania. Dobrze jest wcześniej sprawdzić, czy wybrana przez nas metoda przygotowania karmy jak np. suszenie czy zakup określonej rośliny będzie odpowiadał żółwiowi. Gady te mają swoje upodobania i nie zawsze wszystko im odpowiada. Zdarza się że żółwie odmawiają jedzenia suszu lub określonych roślin, więc najpierw przetestujmy, czy dany sposób się sprawdzi w przypadku naszego gada. Dbajmy o to, by również w zimie podawany pokarm był urozmaicony.


Co można przygotować żółwiom na zimę ?


Podstawowym sposobem jest odpowiednie zasuszenie lub ewentualnie mniej polecane zamrożenie zebranych wcześniej ziół.

Przed suszeniem rośliny należy dokładnie umyć i odsączyć z nadmiaru wody. Następnie należy je rozłożyć cienką warstwą w ciepłym, przewiewnym, nienasłonecznionym miejscu na lnianej tkaninie lub czystym papierze. Podczas suszenia można przegrzebywać je lekko aby schły równomiernie.

Mrożenie należy również poprzedzić umyciem roślin oraz starannym ich osuszeniem. Następnie należy ułożyć je swobodnie w zamrażalniku (dobrze sprawdza się tutaj płytka szuflada na lód). Można również przygotować małe porcje, które będziemy pojedynczo wyjmować i rozmrażać.

Dobrą lecz czasochłonną metodą jest zasianie lub zasadzenie roślin polnych i jadalnych w skrzynkach. Nasiona wielu z nich można bez problemu kupić w sklepach ogrodniczych lub zamówić przez Internet.

Tutaj można polecić następujące nasiona: bazylia, koniczyna, lucerna, melisa, rucola, rumianek, oregano, tymianek, rzeżucha, wyka pastewna, trybula oraz wszelkie rośliny polne jadalne dla żółwi. Godne polecenia są np. nasiona na kiełki, które można dostać w sklepach ogrodniczych lub ze zdrową żywnością. Na ogół łatwiej jest kupić nasiona roślin przyprawowych lub innych jadanych przez ludzi, ale niektóre sklepy ogrodnicze oferują również nasiona roślin pastewnych, z których część to pospolite chwasty odpowiednie również dla żółwi. Można w ten sposób kupić nasiona np. koniczyny, wyki pastewnej, babki, mniszka itp. W większych sklepach ogrodniczych szczególnie opłaca się kupować takie nasiona na wagę. Do wysiewu w skrzynkach wystarczająca jest niewielka ilość nasion (saszetka), ale kupione na wagę większe ilość i ewentualne nadwyżki możemy wiosną spożytkować obsiewając wybieg dla żółwia.

Nasiona ziół dla żółwia

Powyżej: Nasiona ziół odpowiednich dla żółwia lądowego.

Wysiewu należy dokonać odpowiednio wcześnie, tak aby na zimę było co zrywać. Rośliny podlewajmy obficie i uważajmy aby nie dopuścić do wyschnięcia podłoża, gdyż większość ww. roślin jest bardzo wrażliwa na suszę i szybko usycha.

Inną formą własnej produkcji karmowej jest wyhodowanie kiełków nasion tj. np. soja, słonecznik itp. Takimi kiełkami możemy od czasu do czasu karmić żółwie, jednak należy traktować podawanie kiełków jako sporadyczny dodatek w diecie żółwia z uwagi na jego wyższą niż w przypadku ziela kaloryczność i zawartość białka.

Można również pokusić się o wyhodowanie pędów fasoli, bobu, kukurydzy czy słonecznika lub zielonych części warzyw tj. rzepa, chrzan czy rzodkiewka. Kupioną w sklepie bulwę wkładamy do doniczki z ziemią i podlewamy obficie.

Na pokarm dla żółwia nadają się również niektóre sukulenty np. opuncja, która przy odpowiednich warunkach rośnie szybko, jest łatwa w hodowli i jest bardzo wartościowa pod względem odżywczym. Przed podaniem opuncji należy usunąć z niej kolce.

Kolejnym wyjściem jest zakup cieszącej się dobrą opinią niemieckiej karmy Agrobs (UWAGA! Nie mylić z popularnie występującym w sklepach Bioreptem, którego należy kategorycznie unikać!), ew. innej karmy opartej wyłącznie na bazie suszonych ziół.


Fortele z nielubianym suszem


Wiele żółwi nie lubi i nie chce tknąć suszonych roślin albo długo przełamuje związane z tym opory. Wydaje się, że ma to związek z ich nieprzyjemną, często kłującą i powodująca zadławienia strukturą. Niewykluczone że dużą rolę odgrywają też długotrwałe przyzwyczajenia pokarmowe. Bardziej skłonne do jedzenia suszu są żółwie żywione długotrwale zieloną karmą roślinną o wysokiej zawartości błonnika. Suszone zioła są jednak bardzo dobrą i wartościową karmą na zimę, szkoda też aby praca z ich przygotowaniem poszła na marne, szczególnie jeśli nasuszyliśmy wiele gatunków roślin.

Jest kilka sposobów przyzwyczajania lub oszukania opornego żółwia. Podstawowy z nich to mieszanie suszonego pokarmu ze świeżym i w ten sposób przyzwyczajanie żółwia do niego już w sezonie letnim; pomocne tutaj bywają również kilkudniowe głodówki.

Czasem jednak to nie pomaga, więc jeśli mamy suszone rośliny, a żółw ich nie jada spróbujmy pewnego fortelu (mój żółw się dał nabrać, choć generalnie suszu wówczas nie tolerował) – zalejmy suszki ciepłą wodą i odczekajmy aż się namoczą i zmiękną odpowiednio (około kilkunastu minut), po czym odcedźmy je i podsuszmy. Ostatni sposób uważam za najskuteczniejszy, a do tego prosty i niekłopotliwy. Warto jednak aby kilka liści leżało w zasięgu żółwia. Nigdy nie wiadomo czy nie zainteresuje się nimi na tyle aby spróbować. Nawet bardzo oporne żółwie z reguły z czasem zaczynają podjadać susz.


Co można zdobyć „w ostatniej chwili”


Jeśli nastała zima a nie mamy czym karmić żółwia i nie mamy zapasów nie popadajmy w rozpacz. Są różne sposoby zaopatrzenia się w odpowiednie produkty. Przykładowo możemy kupić roślinę doniczkową lub przyprawową nadającą się dla żółwi (np. trzykrotka, rukola, bazylia). Bardzo okazyjnie możemy też podać niektóre warzywa tj. marchew czy cykoria. Sposób ten nas nie ratuje na dłuższa metę, gdyż może stanowić jedynie pewien rodzaj urozmaicenia.

Jeśli chcemy podawać susz lub spróbować fortelu z namoczeniem suszu, a nie przygotowaliśmy na zimę zasuszonych ziół, nic straconego – wiele gatunków ziela możemy dostać w sklepach zielarskich lub możemy kupić specjalne suszone rośliny dla zwierząt np. firmy "Zuzala" lub "Herbal Farm" (do nabycia w sklepach zoologicznych lub do zamówienia przez Internet). Jeśli zioła są pakowane pojedynczo, dobrze zakupić kilka różnych paczek.

Z oferty Zuzali dla żółwi doskonale nadają się następujące produkty:

- Cykoria podróżnik 125g
- Koniczyna czerwona 100g
- Krwawnik suszony 150g
- Liść brzozy suszony 150g
- Liść maliny suszony 100g
- Liść poziomki suszony 100g
- Liść truskawki suszony 150g
- Mniszek lekarski suszony 150g
- Nagietek suszony 100g
- Pokrzywa suszona 150g

Wbrew pozorom możliwości radzenia sobie z zimowym brakiem zieleniny jest całkiem sporo. Wiele zależy od naszej kreatywności jeszcze w okresie letnim i jesiennym, kiedy możemy sobie zabezpieczyć różne alternatywy i uporać się z zimowym problemem z karmieniem.