Kampanie

Wersja do wydruku

Autor: James E. Barzyk

Żółwie na targu w Kantonie

Targ w Kantonie, Chiny
Sprzedawcy żółwi i ich codzienna
inwentaryzacja.

Od wieków stare chińskie szlaki handlowe rozprzestrzeniają się w całej Azji dostarczając faunę tego kontynentu na jego rynki spożywcze. Dotąd byliśmy przyzwyczajeni oglądać obrazy przerażająco złego traktowania tych zwierząt podczas oczekiwania na ich sprzedaż w celach konsumpcyjnych, dla potrzeb tradycyjnej medycyny chińskiej bądź w rzadkich wypadkach wypuszczanych na wolność, co traktowane jest jako szczęśliwy omen. Nowym zjawiskiem natomiast jest to, że handel żółwiami wodnymi i lądowymi, z których większość została schwytana w naturalnym środowisku - stał się masowy. Od niedawna, kiedy chińska waluta stała się wymienialna, uczyniono z żółwi towar wymienialny na gotówkę i stworzono presję popytu na dostawy z innych krajów azjatyckich, które do tego czasu wykorzystywały żółwie na potrzeby własnego użytku lokalnego.

Niniejszy artykuł otwiera cykl publikacji opracowanych w oparciu o materiały organizacji Tortoise Trust dotyczące rzezi żółwi jaka odbywa się w Chinach, z rąk działających również w naszym kraju firm europejskich tj. Tesco i Carrefour. Myślę, że ta sprawa nie będzie obojętna miłośnikom i hodowcom tych pięknych gadów, a także wszystkim osobom, którym nie jest obojętne cierpienie zwierząt i ich postępująca zagłada gatunkowa. Powinniśmy zjednoczyć nasze siły w walce z tym bestialstwem, a przede wszystkim uświadamiać o tym jak najszersze grono osób i organizacje pozarządowe.

Subskrybuje zawartość